czwartek, 28 lutego 2013

Ojczyzna moja kiedyś.... i dziś


                                                      W Polsce do władzy dorwali się nieuki, darmozjady, „kawiarniani inteligenci”, którzy za PRL-u zdobyli wszystko – wykształcenie (za darmo), mieszkanie, praca – jaką się chciało. Dziś zebrali piankę, to co najlepsze wykupili, Ojczyznę wycisnęli jak cytrynę. Polskę i społeczeństwo pozostawiono na pastwę losu w rękach rozpalonych głów, balujące, orderomania dla podkreślenia, że przynieśli Polsce (wolność-niewolę).
Skarb Państwa zapełniany jest resztką obdzieranego społeczeństwa, które przez swą biedę staje się niewolniczą siłą pracowniczą nie tylko za granicą gdzie emigruje za pracą, ale i we własnym kraju. Poczynania rządu wskazują na tworzenie państwa wyznaniowego, wracamy więc do przedwojennych czasów, kiedy to biednej młodzieży w kształceniu najważniejsze było, by umiał zmówić paciorek. Społeczeństwo biednieje, brak perspektyw życiowych, natomiast Kościół Katolicki staje się coraz większym obciążeniem dla państwa, wszedł ze swymi strukturami na etaty państwowe (katecheci, kapelani, kadra wykładowcza z alumnami z seminariów duchownych tworzy na uczelniach świeckich tzw. wydziały teologii na państwowym garnuszku.
 Podobnie ma się z tzw.  KRUS-em  toczą pianę krezusi ziemscy, bo każda stówka większego podatku to strata. Zasłaniają się jak tarczą biednym chłopstwem, które w tym przypadku jeśli jeszcze żyje (utrudnia się małorolnym sprzedaż w skupach tego co zasiali i wyhodowali. Pierwszeństwo mają wielko produkcyjne obszarnicze dostawy od wielkotowarowych gospodarstw.
Dziś wsie, to nie te co za PRL-u. Można stwierdzić, że na wsi głębokiej żyje się biedniej dzisiaj, aniżeli w tamtych latach. Z biedy nie ma czym opłacić prądu, gazu, za opał pracują przy wycince lasu, wyrębie itp.. Wątpię czy prezes PSL, czy inny Kłopotek, Kalinowski, Wojciechowski zawitali do takich wiosek. Były prezes PSL-u Pawlak uważa za motto, że jego partia nie pozwoli na krzywdzenie Kościoła  i widocznie jest vice-versa. Kler katolicki może mówić o cudach, których doznaje od rządzących, a co w zamian???(figa). Powszechna bieda i coraz większa doprowadza polskie rodziny do dewiacyjnych zachowań (zabijanie dzieci, zabijanie rodziców przez dzieci, demoralizacja, do tego dochodzą samobójstwa – bo człowiek załamuje się psychicznie  z trudnego życia. Chyba już zapomniano o reformie rolnej, która dała chłopstwu ziemię na własność (dziś powoli wraca w ręce obszarników).
 Rządzący nie mają czasu by myśleć pro-państwowo. Zadawalają się tym, że pani Merkel z Niemiec chwali Tuska. Parlament Europejski miał takiego orła jak pan Buzek, który często rugał Białoruś, Ukrainę, Rosję. Nic dziwnego polski rząd realizuje dyrektywy płynące zza oceanu. Bierzemy udział w imperialnej polityce USA. Nagrodzony pokojową nagrodą Nobla na wstępie swej kadencji prezydent Obama, za to, że zapowiedział prowadzenie swej polityki w duchu pokoju na świecie i to wystarczyło.   Co uczynił podczas pierwszej kadencji…nic z zapowiedzi. Lata ten gołąbek pokoju (Obama) po świecie w dziobie ma rakietę pod skrzydłami bomby. Podpalił Libię, Egipt, Syrię (złapani agenci USA podżegający do rozruchów). Przechwycono niewidzialny samolot, który jako pierwsi ujrzeli Serbowie po sprowadzeniu na ziemię. Komu przeszkadzała Serbia? Była państwem niezależnym, samodzielnym bez wpływów od której się odżegnywała tak ze wschodnich protektorów jak i zachodnich. W globalnej polityce była potrzebna USA. Był to początek wespół zespół rozpalania konfliktów na świecie wspólnie z NATO. Obecnie lata ten gołąbek pokoju po tym świecie-gdzie by tu swym arsenałem wnieść trochę „demokracji”.  Pomagamy mu w tym ciągle mieszając się w sprawy Białorusi, Ukrainy, Rosji. W tych krajach i wielu innych niezdominowanych przez USA jest naturalne środowisko jest natura bez sztucznych naleciałości zachodnich jak tzw. wypełniacze masarnicze, piekarnicze, genetycznie zmodyfikowane pasze. Mieszając się w sprawy Białorusi, Ukrainy, Rosji, życzymy tym narodom wiele złego czego sami doznaliśmy. Widać z tego, że dla USA zrobimy wszystko (rządzący). Nie karze się ręki która karmiła.
Zrobimy (wespół-zespół) jak w Albanii, Serbii, Iraku, Afganistanie. Krajobrazy w tych krajach po przejściu demokracji to zbombardowane miasta wokół swąd i spalenizna. Jest to przykład rzekomo rozumnej i rozwiniętej Europy zachodniej i amerykańskiej demokracji. Wyśmiewano się z Rosji, że przegrała w Afganistanie (Sikorski). Dzisiaj widać, że całe NATO wraz z USA nie może dać rady. A co my mamy od USA-nic (nawet wizy nie zostały zniesione).
W konkluzji mam podobne zdanie co profesor Łętowska, która w jednym ze swoich  wywiadów prasowych użyła stwierdzenia, że ten rząd to miernoty i niedorajdy.

2 komentarze:

  1. Cały tekst to jakby moje myśli przlane na Twojego bloga. Po wszyskimmogę się podpisać

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak tak samo. Nic dodać nic ująć.


    Golem

    OdpowiedzUsuń