sobota, 9 marca 2013

Powrót do "Okrągłego Stołu"

 „Historyk nie powinien pisać fałszu , ani nie powinien się bać pisać prawdy”    (Cyceron).

XXV Rocznica obrad „Okrągłego Stołu”

     W dniach od 06 lutego do dnia 05 kwietnia 1988 roku toczyły się w Warszawie obrady Okrągłego Stołu, które zainicjowały w naszym Kraju zmiany systemu polityczno – ekonomicznego . Jednocześnie były one początkiem zmian polityczno – militarno – ekonomicznych w Europie i Świecie.

     Z ogromnym zaskoczeniem zauważam, że obie izby naszego Parlamentu, jak również obaj przywódcy naszego Państwa z wykształcenia historycy, uważający się wszyscy sukcesorami i spadkobiercami "Solidarności", zapomnieli  o swym rodowodzie.

     W rzeczywistości proces tych zmian przebiegał w trzech etapach:
1. strajki sierpniowe
2. obrady Okrągłego Stołu
3. wybory 1990 roku członków Sejmu, Senatu i Prezydenta RP 
     W tym roku w sierpniu minie 33 lata od podpisania przez przedstawicieli „klasy robotniczej z ówczesnymi przedstawicielami władzy państwowej,  dokumentu: porozumienia sierpniowe.
  
Załącznik do pkt 21.,
Protokół porozumienia Komisji Rządowej i MKS 3.09.1980 r.

Zobacz w Wikipedii hasło: 21 postulatów MKS

Gdańsk, dnia 16 VIII 1980 r.
Międzyzakładowy Komitet Strajkowy

Międzyzakładowy Komitet Strajkowy reprezentuje również załogi zakładów pracy i instytucji, których funkcjonowanie jest niezbędne społecznie. Komitet ów ma na celu doprowadzić do rozmów, które spełnią oczekiwania strajkujących załóg. Jednym z pierwszych warunków rozpoczęcia rozmów jest odblokowanie wszystkich telefonów.

Żądania strajkujących załóg reprezentowanych przez Międzyzakładowy Komitet Strajkowy są następujące:
1. Akceptacja niezależnych od partii i pracodawców wolnych związków zawodowych, wynikająca z ratyfikowanej przez PRL Konwencji nr 87 Międzynarodowej Organizacji Pracy dotyczącej wolności związkowych.

środa, 6 marca 2013

NOWY KOŚCIÓŁ

Na tronie  http://www.kosciol-spaghetti.pl/ znajduje się list napisany z inicjatywy profesora Jana Hartmana.  Dotyczy on finansowania z podatku obywateli kościoła katolickiego i innych. Opisuje też  problemy z rejestracją nowego kościoła w Polsce.  List ten został opublikowany do kopiowania i  podpisania przez Czytelników własnym nazwiskiem i przesyłania do pana Ministra Boniego.
PODAJCIE DALEJ! DRUKUJCIE I WYSYŁAJCIE POD WŁASNYM NAZWISKIEM!
JA WYSŁAŁEM DZIŚ CO NASTĘPUJE:

Pan Minister Administracji i Cyfryzacji
Dr Michał Boni
ul . Królewska 27
00-060 Warszawa

List otwarty

Szanowny Panie Ministrze!

Z niepokojem czytam doniesienia prasowe na temat zamiarów wprowadzenia przez rząd RP półprocentowego dobrowolnego odpisu na rzecz związków wyznaniowych. Z doniesień tych wynika, że to właśnie Pan odpowiada za przeprowadzenie tego projektu. Pragnę tą drogą zwrócić Pańską uwagę na jego niekonstytucyjność i niezgodność z zasadą równego traktowania obywateli przez państwo. Dobrowolny odpis na rzecz związku wyznaniowego oznacza, że obywatele wierzący i należący do któregoś z takich związków uzyskują możliwość zmniejszenia swych zobowiązań podatkowych w stosunku do państwa. Analogiczna możliwość nie będzie zaś dana niewierzącym. Tym samym wierzący uzyskają przywilej fiskalny – swego rodzaju ulgę podatkową, uwarunkowaną wydatkowaniem kwoty 0,5% należnego podatku na związek wyznaniowy. Jedynym sposobem usunięcia tej oczywistej niesprawiedliwości jest przyznanie niewierzącym analogicznej możliwości do tej, jaką oferuje się wierzącym, to jest objęcie odpisem 0,5% również innych niż związki wyznaniowe stowarzyszeń działających na rzecz określonego światopoglądu, takich jak na przykład Polskie Stowarzyszenie Racjonalistów. Pragnę przy tym zauważyć, że funkcjonujący od kilku lat jednoprocentowy odpis na rzecz organizacji pożytku publicznego nie budzi analogicznych wątpliwości, jak obecnie proponowane rozwiązanie, gdyż organizacje te mają bardzo różne profile działalności i każdy z obywateli może znaleźć odpowiednią dla siebie. Tego samego nie można zaś powiedzieć o odpisie na rzecz związków wyznaniowych.
Nie może być tak, że w wolnej Polsce wierzący płacą na rzecz państwa niższe podatki niż niewierzący. Mam nadzieję, że teza ta nie budzi kontrowersji. Jeśli jednak okaże się, że rząd RP ma inne zdanie, partie polityczne i stowarzyszenia wystąpią, jak przypuszczam, na drogę prawną, by niekonstytucyjny stan prawa zmienić.
Przy tej sposobności pragnę wyrazić również głębokie rozczarowanie z powodu zasięgnięcia przez Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji opinii religioznawców w sprawie natury Polskiego Kościoła Latającego Kościoła Spaghetti, w przebiegu procesu rejestracji tego związku wyznaniowego. Organ administracji państwowej nie jest uprawniony do badania motywów działania osób składających wnioski mające na celu skorzystanie z praw obywatelskich. Tym bardziej nie jest upoważniony do wnikania w stan wiary tych osób. Uprawnienie do zakładania związków wyznaniowych w żaden sposób nie zależy od tego, czy zgłoszone we wniosku przekonania religijne są szczerze żywione przez wnioskodawców. W przeciwnym razie oznaczałoby to, że państwo uzurpuje sobie prawo do badania autentyczności przekonań obywateli, a więc do poczynań jak najdalszych od zasad demokratycznego państwa prawa. Jednym z celów obywatelskiej akcji Kościoła LPS jest krzewienie wśród kadr państwowych kultury prawnej i konstytucyjnej. Jak widać, w danym wypadku akcja już zbiera owoce. Opinię w sprawie Kościoła LPS mógł zamówić wyłącznie sąd. Jeśli Kościół LPS nie zostanie zarejestrowany, to popełniony przez MAiC błąd stanowić będzie – mam nadzieję – poważny argument dla NSA, gdy przyjdzie mu badać poprawność procedury rejestrowej.
Z wyrazami szacunku, Jan Hartman


sobota, 2 marca 2013

List otwarty do Prezydenta Komorowskiego


Szanowny Panie Prezydencie !
     Z pewnością znana jest Panu piękna sentencja Antoine de Saint -  Exupery;
Dla czego mamy się nienawidzić ? Zespala nas Solidarność, niesie ta sama planeta, jesteśmy załogą tego samego statku”.
     W dniu 01 marca, dniu poświęconym żołnierzom wyklętym spotkał się Pan z dziećmi ze szkoły podstawowej. Spotkanie to ze względu na udział Pana w nim, oraz na jego rangę było transmitowane  przez TVP i oglądane nie tylko w naszym Kraju.
     Swoje wystąpienie do Dzieci poświęcił Pan jednemu z najstraszniejszych okresów w historii Polski,  czyli wojnie polsko –polskiej w latach czterdziestych ubiegłego wieku.
     Jest Pan Prezydentem wszystkich Polaków, jest Pan historykiem, doskonale Pan wie, że w tamtym okresie po decyzjach podjętych przez „Wielka Trójkę” w Teheranie i Jałcie, Polska zostawała postawiona przed faktem dokonanym i bez żadnego prawa do decydowania o sobie i innego wyjścia.
     Wiemy, że z tą decyzją „Wielkiej Trójki” nie pogodziła się grupa polityków jak i również grupa wojskowych, która postanowiła wstrzymać realizacje tych ustaleń, licząc na wybuch  trzeciej wojny światowej, oraz powrót do Kraju gen. Andersa na białym koniu.
    W trakcie trwania tej polsko – polskiej wojny w walkach i morderstwach życie straciło:
-  5.043 cywilnych (zamordowanych) osób a w tym:
 - 2.566 rolników
 - 691 gospodyń
 - 187 dzieci do lat 14
W boju lub zamordowanych bestialsko z torturami zostało:
- 4,018 milicjantów
- 1,615 funkcjonariuszy UB
- 3,728 żołnierzy (wtedy jeszcze WP)
 - 485 Ormowców
Razem 9,857 żołnierzy i funkcjonariuszy polskich + 1,980 żołnierzy radzieckiej. W tym samym okresie, zupełnie niepotrzebnie życie swe straciło 7,672 żołnierzy wyklętych. CZYLI O 24,552 - dwadzieścia cztery tysiące pięćset pięćdziesiąt dwie osoby,  o tyle osób za dużo.
Skoro państwo polskie uznaje, że uczestnicy zbrojnego podziemia działali w jego imieniu, to ponosi także odpowiedzialność za wyrządzone przez nich krzywdy i cierpienia

W czwartek 3 lutego 2011 r. Sejm ustanowił nowe święto państwowe – obchodzony 1 marca Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”. Posłowie zapisali, że to wyraz hołdu „bohaterom antykomunistycznego podziemia, którzy w obronie niepodległego bytu Państwa Polskiego, walcząc o prawo do samostanowienia i urzeczywistnienie dążeń demokratycznych społeczeństwa polskiego, z bronią w ręku, jak i w inny sposób, przeciwstawili się sowieckiej agresji i narzuconemu siłą reżimowi komunistycznemu”. Czyżby Panie i Panowie Posłowie zapomnieli o decyzjach Wielkiej Trójki?
     Jestem przekonany, że Pan jako Prezydent wszystkich Polaków, bez względu na ich przekonania religijne, ideologiczne i społeczne wraz z Parlamentem i Rządem przyjęliście odpowiedzialność za wyrządzone przez żołnierzy wyklętych krzywdy i cierpienia.
     Oczekuje, że poleci Pan Swojej Kancelarii odszukanie potomków i rodzin  osób pokrzywdzonych przez żołnierzy wyklętych, oraz spowoduje złagodzenie ich cierpień i bólu.
     Proponuje by czcząc tych żołnierzy oddawać hołdy również tym pomordowanym i poległym w walce z drugiej strony barykady .
     Dla ułatwienia przesyłam poniżej listę miejscowości i ofiar tych okropnych wydarzeń.

We wrześniu 1989 r. w Białymstoku do ściany gmachu, w którym w pierwszych latach po wyzwoleniu działał Teatr Miejski, a od lat 50. kino Ton, przytwierdzono ufundowaną przez NSZZ „Solidarność” tablicę z napisem: „W tym budynku po wojnie skazywano na śmierć żołnierzy Polski Podziemnej”.
We wrześniu 1949 r. w sali widowiskowej tegoż Teatru Miejskiego odbył się proces Romualda Rajsa i zastępcy jego oddziału – por. Kazimierza Chmielowskiego, pseudonim „Rekin”. „Bury” otrzymał wyrok śmierci, „Rekin” – dożywocie. Prokurator skutecznie odwołał się od wyroku „Rekina”. Także on został

skazany na karę śmierci.