niedziela, 28 kwietnia 2013

Wyróżnienie....


„POLITYKA- TO SZTUKA PRZESZKADZANIA LUDZIOM W MIESZANIU SIĘ DO SPRAW, KTÓRE ICH NAJŻYWIEJ OBCHODZĄ”.                              (Paul Valery)

     W dniu 25 kwietnia 2013roku Uniwersytet Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy nadał wybranemu przez Naród I Obywatelowi, Jego Ekscelencji , z Bożej Łaski Prezydentowi III RP  tytuł  Doctora Honoris  Causa.     Wymienienie prze ze mnie  pełnej gamy tytułów nie wynika ze złośliwości  tylko, ponieważ dwór Pana Prezydent wpaja w nas przekonanie, że jest On  następcą Prezydentów II RP czyli  Wojciechowskiego, Narutowicza i Mościckiego  i to właśnie Oni używali tych tytułów.

     Oczywiście zgodnie ze zwyczajami nominat powinien wygłosić oratio obliqua  (mowę zależna).. Jak Wiecie każde wystąpienie, a w tym wystąpieniu każde słowo wypowiedziane przez Pana Prezydenta jest ważne. Dla tego również  w swej Kancelarii  zatrudnia  Doradców w randze Ministrów, którzy pomagają  Mu  w podejmowaniu decyzji, oraz opinii.

     Chcę wierzyć, xx opinie w wygłoszone w wystąpieniu Pana Prezydenta  były podpowiedziane przez  Ministra – Doradcę.

     Z sympatią i zadowoleniem odebrałem we wstępie wystąpienie następujące sformułowanie, że:

„ …..nie jest rolą historii pole bitew  politycznych i gnębienie przeciwników politycznych. …..”.

     Musicie przyznać, że mogłem te słowa odczytać jako łacińskie słowo manifesto czyli podanie do publicznej wiadomości decyzji pana Prezydenta wygłoszonych wobec Senatu i studentów  o zaprzestaniu wreszcie wojny polsko – polskiej i stosowaniu mowy nienawiści.

     Nic bardziej mylnego. Dalsza treść wypowiedzi Pana Prezydenta była zaprzeczeniem wysuniętej przeze mnie tezy.

     Mogę jeszcze jedynie mieć nadzieję, że dalsza część tego wystąpienia to było stanowisko Ministra – Doradcy zasugerowane Panu Prezydentowi.

     Zastanawia mnie jedynie skąd ta negatywna opinia u tego Doradcy. Przecież był  On  w PRL – u wykładowcą akademickim, członkiem PZPR, po „wyprowadzeniu sztandaru” był kolejno chyba członkiem trzech partii lewicowych mających korzenie w PZPR.

     Staram się być tolerancyjnym . Nie mogę jednak zrozumieć tej metamorfozy ?
Mirgal

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz